Oficjalny upadek Getin Noble Bank – co dalej z frankowiczami?

Jak dotąd niepewna sytuacja klientów Getin Noble Bank została przesądzona w czwartek 20 lipca 2023 roku, kiedy to Sąd Rejonowy w Warszawie ogłosił upadłość Getin Noble Banku. Postępowanie upadłościowe zainicjował Bankowy Fundusz Gwarancyjny w ramach rozpoczętej we wrześniu 2022 roku przymusowej restrukturyzacji banku, o której pisaliśmy już wcześniej.

Co w takim razie z klientami banku Getin Noble Bank?

Dla większości klientów Getin Noble Bank wiadomość o upadłości GNB oznacza tyle…co nic. W październiku 2022 roku portfel większości klientów został przeniesiony do podmiotu pomostowego VeloBank. Wyjątek stanowili kredytobiorcy frankowi, których zobowiązania pozostały w banku rezydualnym.

Upadłość wpłynie przede wszystkim na kredytobiorców kredytów frankowych

Moment, w którym ogłoszono upadłość Getin Noble Banku, permanentnie uniemożliwia standardowe dochodzenie roszczeń na drodze powództwa cywilnego przeciwko Getin Noble Bank. Nawet osoby, które posiadają w ręku prawomocny wyrok sądu, nie będą mogły wszcząć egzekucji komorniczej i tym samym, wyegzekwować zasądzonych na ich rzecz należności.

Od teraz, jedyny sposób, aby dochodzić zwrotu określonych kwot przez kredytobiorcę, to zgłoszenie żądania zwrotu pieniędzy syndykowi w toku postępowania upadłościowego. Termin na zgłoszenie takiego żądania wynosić będzie tylko 30 dni od dnia obwieszczenia w systemie Krajowego Rejestru Zadłużonych o ogłoszeniu upadłości banku, co miało miejsce 20 lipca 2023 roku. Od tego terminu, frankowicze, którzy zdecydują się na ten krok, powinni dopilnować, aby ich zgłoszenie zawierało poprawne oświadczenie o dokonaniu potrącenia. Niedopełnienie tej formalności w terminie może mieć katastrofalne skutki, gdyż prawo upadłościowe zezwala, aby wierzyciel zgłosił potrącenie wzajemnych roszczeń jedynie raz. Nie ma więc miejsca na błędy i uchybienia, bowiem czas ucieka…

Frankowicze, którym niespieszno do odzyskania pieniędzy, mogą dokonać zgłoszenia po trzydziestodniowym terminie, jednakże muszą liczyć się z przymusem uiszczenia opłaty wynoszącej 1.010,42 zł.

Czarne chmury nad tymi, którzy obecnie procesują się w sądzie z bankiem i nad tymi, którzy nie wystąpili na drogę sądową

Frankowicze, którzy obecnie walczą w sądzie z Getin Noble Bank o unieważnienie kredytu, mogą napotkać nie lada problem w przypadku unieważnienia umowy z uwzględnieniem przez sąd teorii dwóch kondykcji. Czarny scenariusz, którzy przewiduje, że roszczenie syndyka (w tej roli Marcin Kubiczek) będzie jak najbardziej możliwe do wyegzekwowania od kredytobiorcy, zaś roszczenie frankowicza o zwrot nadpłaty stanie się zupełnie niemożliwe do uzyskania, jest jak najbardziej możliwy do spełnienia.

Równie ciemne chmury zbierają się nad kredytobiorcami kredytów frankowych, którzy są aktywnymi klientami, bowiem nadal są zmuszeni do spłaty rat na rzecz syndyka i dodatkowo zagrożeni możliwością żądania przez syndyka natychmiastowej spłaty całej pozostałej do uregulowania kwoty kredytu.

W prawdziwych tarapatach są ci, którzy nie spłacają obecnie należnych rat kredytu pseudowalutowego – w ich przypadku syndyk może dokonać przejęcia nieruchomości, na rzecz której zaciągnięto niespłacany kredyt…

Bądźmy szczerzy, jest źle i prawdopodobnie to koniec nadziei dla klientów, którzy nie doczekają się zwrotu jakichkolwiek pieniędzy

Po ogłoszeniu upadłości zgłoszone roszczenia wierzycieli będą zaspokojone tylko do wysokości majątku masy upadłościowej. A trzeba pamiętać, że w pierwszej kolejności zostaną zaspokojone należności wobec Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, czyli głównego wierzyciela, który posiada wierzytelność wobec upadłego banku na niebagatelną kwotę 6,87 mld złotych.

Oznacza to przede wszystkim brak ratunku na odzyskanie jakichkolwiek pieniędzy dla osób, które nie wystąpiły z wcześniejszym powództwem do sądu przeciwko Getin Noble Bank o unieważnienie umowy frankowej i uzyskanie roszczeń pieniężnych.

Udostępnij: